www.30.fora.pl

malena

Kantor wymiany myśli i wrażeń

kasiek66

Jak na te godzine- to chyba misia- bo taka jestem nieubrana Mr. Green

malena

Wycięło mi z ankiety "Himalajskie wyciszenie" Mr. Green

ale do niego to trzeba w druga stronę Mr. Green

znaczy im więcej mamy na sobie tym zdecydowanie lepiej Mr. Green

malena

A na marginesie, w temacie 'miejsce' - wszystkim polecam [link widoczny dla zalogowanych]
Nigdy się nie zawiodłam tam ani na wrażeniach smakowych, ani innych Smile

kasiek66

Mal i ja nie wiedziałam ze ty dziołcha z wawy?
To moze tego monsoona nawiedzimy kiedys?
Tylko jak przeciagnac tu swieta panienke?

Migotka

typowe uderz w stól.... Wink

teleportować się nie potrafię, ale możecie wziąć ze sobą lapotoka z kamerą i w trakcje picia kawy zadzwonić do mnie na skypea... Laughing

malena

Jakoś nie było okazji się u_miejscowić Smile

Na 'trzydziestkach' nie zdążyłam Smile

Spotkanie bardzo chętnie Smile

i ściągniemy kogo się da Smile

Zakleimy co podarte, podeprzemy co zwalone, zbudujemy nowy .... eee.... dom Mr. Green

zazula · Wysłany: Nie 21:36, 01 Mar 2009 Temat postu:

Nie będę nic mówić o herbacie, żeby mnie znowu nie wieszali u powały

ale zapach kawy uwielbiam.
Pozdrawiam, a fśśśś.... a fśśś... a fściególności Warszawianki. I te święte co z Weroniką od łkań się zanoszą....

malena · Wysłany: Nie 23:23, 01 Mar 2009 Temat postu:

Bogatą dziś miałam pocztę a w niej kilka kwiatków, więc...
1. An Indian discovered that nobody can create a FOLDER
anywhere on the computer which can be named as 'CON'.
This is something pretty cool...and unbelievable. ..
At Microsoft the whole Team, couldn't answer why this
happened!
TRY IT NOW ,IT WILL NOT CREATE ' CON ' FOLDER

malena · Wysłany: Nie 23:24, 01 Mar 2009 Temat postu:

2. For those of you using Windows, do the following:

1.) Open an empty notepad file
2.) Type 'Bush hid the facts' (without the quotes)
3.) Save it as whatever you want.
4.) Close it, and re-open it.

is it just a really weird bug? Confused?

malena · Wysłany: Nie 23:24, 01 Mar 2009 Temat postu:

3. This is something pretty cool and neat...and
unbelievable. .. At Microsoft the whole Team,
including Bill Gates, couldn't answer why this
happened!

It was discovered by a Brazilian. Try it out
yourself...

Open Microsoft Word and type

=rand (200, 99)

And then press ENTER

malena · Wysłany: Nie 23:27, 01 Mar 2009 Temat postu:

Konkluzja - zastanawia mnie czasem ile razy i kto robi mnie w konia, ilu specjalistów brało pieniądze za nic i ilu bawiło się 'moim' (tj. użytkownika) kosztem. I czy można, czy warto temu zapobiegać?

fedrus · Wysłany: Nie 23:42, 01 Mar 2009 Temat postu:

Wybieram kawę z kardamonem i nocne rozmowy.
Poczty takiej jak ta przez Ciebie wspomniana nie czytam, idzie do kosza od razu.

malena · Wysłany: Nie 23:46, 01 Mar 2009 Temat postu:

Chyba jedyne słuszne miejsce Smile

Czasem jednak się skuszę i zerknę. I czasem nawet jakoś uda mi się to potem gdzieś wykorzystać.
Nocne rozmowy mają czasem wymiar kosmiczny...
A w temacie 'wykorzystywania/przemycania w programach dodatków zbędnych', zastanawiam się mocno, po co komu i dlaczego pojawiają się takie 'nadużycia'?

malena · Wysłany: Nie 23:49, 01 Mar 2009 Temat postu:

Sprawdziłam pkt 3 - daje ponad 900 stron tekstu po polsku (nie wiem, czy język zależy od wersji MsOff). Jestem w stanie zrozumieć, że na etapie testowania było to potrzebne do... testowania, ale w odniesieniu do pakietu dla normalnych użytkowników? ile takich 'dodatków' zaśmieca komp.?

malena · Wysłany: Pon 10:42, 02 Mar 2009 Temat postu:

Brykam marcowo Smile

Rzadko oglądam tv, ale czasem mi się zdarza... Zbieram wtedy tvcytaty Smile

malena · Wysłany: Pon 10:43, 02 Mar 2009 Temat postu:

tvcytaty:
pyt - "Czy siwe włosy świadczą o dojrzałości mężczyzny?"
odp - "Tak, ale tylko u kobiety..."

letnisztorm · Wysłany: Pon 10:46, 02 Mar 2009 Temat postu:

własnie czy nie wydaje wam się że o kobiecie mówi się że jest dojrzała jak ma 20 lat , a facet jest w dojrzałym wieku koło 60 lat .

malena · Wysłany: Pon 10:49, 02 Mar 2009 Temat postu:

letnisztorm · Wysłany: Pon 10:59, 02 Mar 2009 Temat postu:

może być przedojrzałe brzoskwinki i niedojrzałe bakłażany

malena · Wysłany: Pon 11:04, 02 Mar 2009 Temat postu:

malena · Wysłany: Pon 11:05, 02 Mar 2009 Temat postu:

Poza tym, dziś 50lecie lalki BARBIE!!!
Ciekawe, czy wypada zaśpiewać jej 'Sto lat...' Mr. Green

letnisztorm · Wysłany: Pon 11:09, 02 Mar 2009 Temat postu:

żeby tylko Ken nie poszukał sobie młodszej laluni

Indian Summer · Wysłany: Pon 11:12, 02 Mar 2009 Temat postu:

dzień dobry...na kawke przyszłam...juz sama nie wiedziałam gdzie iśc...parę dni nie zagladałam...a tu...takie mecyje...

malena · Wysłany: Pon 11:13, 02 Mar 2009 Temat postu:

Ciepłe poranne Smile

Wczoraj było wesoło - szan adm. testowała skórki...
Dziś spokojnie Smile

malena · Wysłany: Pon 11:15, 02 Mar 2009 Temat postu:

W kontekście rozważań nt. siwych włosów i dojrzałości - rozważania dotyczące Barbie i Kena wprowadziły mnie w nostalgiczny nastrój...

malena · Wysłany: Pon 11:15, 02 Mar 2009 Temat postu:

Pamiętacie, kiedy po raz pierwszy zobaczyłyście Barbie?

malena · Wysłany: Pon 11:35, 02 Mar 2009 Temat postu:

U mnie: Zakopane, wakacje ojjjj.... '82 lub '83. Córka gospodarzy miała takie cudo Smile

Szczerze mówiąc, nawet nie bardzo wiedziałam, co się z taką lalką robi, ale ponieważ miała zginane kolana, to absolutnie mnie zafascynowała Smile

Indian Summer · Wysłany: Pon 11:38, 02 Mar 2009 Temat postu:

barbie......miałam jakies 5 lat...czyli 81 rok... mama z RFN przywiozła...pamiętam ją jak dziś...miała błekitną sukienkę z białymi falbankami, kapelusik,parasolkę i niebieskie szpilki...mam ją przed oczami jakby to było wczoraj...traktowana jak najświętsza świętośc... ech... Mr. Green

malena · Wysłany: Pon 11:46, 02 Mar 2009 Temat postu:

Ooo... ładna musiała być w tej błękitnej sukience Smile

Ja parametrów tamtej 'góralskiej' nijak nie pamiętam - za mała byłam Sad

tylko to pamiętam, że te kolana...

Indian Summer · Wysłany: Pon 11:49, 02 Mar 2009 Temat postu:

Śliczna...oszalałam na jej punkcie...jeszcze w pierwszej klasie koleżanki mi jej zazdrościły Mr. Green

malena · Wysłany: Pon 11:53, 02 Mar 2009 Temat postu:

Och, wcale się nie dziwię. Ja potem już w czasach szkolnych dostałam już własną. I co wieczór pakowałam ją do pudełka (takie śliczne było, z tą szybką z celofanu...) po to, aby ją rano móc odpakować i mieć codziennie nową...
A, i moja to była pielęgniarka z małym dzieckiem na ręku Smile

Indian Summer · Wysłany: Pon 11:56, 02 Mar 2009 Temat postu:

heh...fajne wspomnienie Smile

a moje dziecko ma tych barbie i innych podobnych naście..i ciekawe co ona bedzie wspominać?
dzisiejsze dzieci są uboższe o to o czym my kiedys moglismy tylko pomarzyć... maja wszystko...nawet nie maja o czym marzyć...

malena · Wysłany: Pon 11:59, 02 Mar 2009 Temat postu:

Dokładnie tak...
Zawsze mnie zastanawia, czym są marzenia dzisiejszych dzieci - bo nasze to było coś niesamowitego, kiedy się spełniały. A dziś? Większość jest na wyciągnięcie ręki...

Migotka · Wysłany: Pon 12:05, 02 Mar 2009 Temat postu:

aaa...tu

[link widoczny dla zalogowanych]