www.30.fora.pl

kasiek66 · Wysłany: Śro 22:50, 11 Mar 2009 Temat postu:

Wybierasz sie w czerwcu w tamte okolice?

Gość · Wysłany: Śro 22:53, 11 Mar 2009 Temat postu:

kasiek66 · Wysłany: Śro 22:54, 11 Mar 2009 Temat postu:

To spotkajmy sie w doborowym towarzystwie bardziej na południu- np na jurze

Gość · Wysłany: Śro 23:00, 11 Mar 2009 Temat postu:

Ale dla mnie miejsce nie ma znaczenia w ogóle
Istota to ludzie , dobry humor i rozwaga...

kasiek66 · Wysłany: Śro 23:03, 11 Mar 2009 Temat postu:

A pod hasłem rozwaga rozumiemy - niegubienie sie na kilka dni Mr. Green

Gość · Wysłany: Śro 23:09, 11 Mar 2009 Temat postu:

I wszelkie konsekwencje do grzechów beznadzienych i naiwnych widoące...

Gość · Wysłany: Śro 23:15, 11 Mar 2009 Temat postu:

To w takim razie jakieś głosy by czeba w ónym temacie...

Migotka · Wysłany: Czw 19:25, 12 Mar 2009 Temat postu:

kasiek66 · Wysłany: Czw 19:51, 12 Mar 2009 Temat postu:

Kiedy Ci porosły? We wrzesniu nic na to nie wskazywało Mr. Green

Migotka · Wysłany: Czw 19:56, 12 Mar 2009 Temat postu:

A bo mnie tak po lini rodowej poleciało skojarzenie za daleko... Ups

letnisztorm · Wysłany: Czw 20:39, 12 Mar 2009 Temat postu:

kasiek66 · Wysłany: Czw 20:40, 12 Mar 2009 Temat postu:

Oooooooooo
Ty tez miesztach w tym rejonie?
Fajowo

letnisztorm · Wysłany: Czw 20:43, 12 Mar 2009 Temat postu:

kasiek66 · Wysłany: Czw 20:44, 12 Mar 2009 Temat postu:

Sztormie- ty tez jestes swieta panienka? Jak szanowna Migotka?

letnisztorm · Wysłany: Czw 20:46, 12 Mar 2009 Temat postu:

zazula · Wysłany: Czw 21:04, 12 Mar 2009 Temat postu:

Gość · Wysłany: Czw 21:17, 12 Mar 2009 Temat postu:

No i o to mi chodziło. Bardzo bardzo mi się to podoba. Wierzę że są małutkie szansiątka na to żeby w czerwcu w ciepłe krótkie noce się być może napotkać i pogadać zjęść i wypić (być może tylko conieco)
Gdyby tylko pójść o pół kroku dalej spróbujmy określić gdzie i kiedy?

Gość · Wysłany: Czw 21:22, 12 Mar 2009 Temat postu:

Gość · Wysłany: Czw 21:39, 12 Mar 2009 Temat postu:

Avek mi sie zdupcył po drodze

kasiek66 · Wysłany: Czw 21:41, 12 Mar 2009 Temat postu:

hahahah
to moze najpierw wymyj Mr. Green

zazula · Wysłany: Czw 21:43, 12 Mar 2009 Temat postu:

W sprawie "conieco" - nie lubię miodu.
A Ty Zaroście posłuchaj Kasi

Gość · Wysłany: Czw 21:43, 12 Mar 2009 Temat postu:

raczy dziurki zaceruj

Gość · Wysłany: Czw 21:47, 12 Mar 2009 Temat postu:

dzisiaj do sosu dodałem trochę miodu. Też za miodem nie przepadam.Podobnie jak za mlekiem. Z powodów żołądkoweych.Nie trawię mleka. Przepraszam za tą fizjologię

16117

No niewiele się dzieje, ale Azyl pozostanie, nawet jeśli tylko od czasu do czasu ktoś będzie chciał zaglądać. Na Trzydziestkach już się uspokoiło i jakby główny powód istnienia Azylu się oddalił, co nie znaczy, że nie jest on potrzebny.

kewa

Wpadam do Azylu, gdy coś mnie znudzi, czy też zdenerwuje, to rzeczywiście jest taka nasza odskocznia. Kaśka mało tu zagląda, niestety Sad

Migotka

Jak dla mnie to tych powodów było ...eee...ekhm...kilku, oba się oddaliły? Mr. Green

no i jedna powódka... twardo się trzyma łolera...

dlaczego mi się jakieś kody pokazały??
wylogowało mnie, znaczy??
Głupawki już dostaję, hasła mi sie poplątały, na własne google nie mogę się dziś dostać...

już nie mówię o fotosiku...
odwyk demoralizuje... Hyhy

16117

Azyl ma właśnie rok. Może rok temu okoliczności jego powstania nie były specjalnie miłe. To znaczy zdaję sobie sprawę z tego ile narobiłem zamieszania i jak to dotknęło (ku mojemu przerażeniu zresztą i wstydowi) wiele osób, zupełnie w to zamieszanie niezaangażowanych. Ale z drugiej strony, jeśli dzięki temu możemy i tak tu również, spokojnie rozmawiać, to jest to plus, którego nie da się przecenić. Smile